Kilka słów o mnie
Nazywam się Tomasz Makieła i niedawno skończyłem 20 lat, oraz w tym roku ukończyłem liceum plastyczne z tytułem plastyka , a teraz wybieram się na studia artystyczne, kierunek grafika.
Mangą i anime interesuję się od małego (Dragon ball, Naruto, Pokemony), ale to dopiero pod koniec pierwszej klasy gimnazjum zacząłem tworzyć własne komiksy. Przed Martwymi Ziemiami zrobiłem 27 rozdziałów z różnych innych historii jakie wymyśliłem. Najwięcej, bo aż 17 zrobiłem z mojego pierwszego pomysłu, a każde następne były to różne eksperymenty, mniej lub bardziej udane. Oprócz tych historii skończonych i zamienionych na mange, robiłem mnóstwo innych, które nigdy nie znalazły swojej wersji komiksowych, lecz pozostało mi po nich mnóstwo stron pomysłów czy szkiców. Gdyby zebrać wszystko co do tej pory zrobiłem przed Martwymi Ziemiami, wyszło by tego ponad tysiąc zapisanych i zarysowanych kartek, jak nawet nie blisko dwóch tysięcy! I to zaledwie w przeciągu trzech lat.
Początki Martwych Ziem
Martwe Ziemie, oraz cały stworzony wokoło nich świat, zacząłem tworzyć pod koniec trzeciej klasy gimnazjum. Moją największą inspiracją były papierowe RPGi, w które pierwszy raz zagrałem właśnie w trzeciej klasie i strasznie mi się spodobały. Aż do końca drugiej klasy liceum tworzyłem fabułę Martwych Ziem, dopracowywałem ją, projektowałem postacie i planowałem jak wszystko potoczy się w tej historii. Najpierw rozpisując fabułę na 4 strony, następnie na 10 i ostatecznie do 24 stron samego tekstu i to tylko w ogólnikach np. Walka w karczmie, mag ranny, zanieść go do medyka, powrót, rozmowa z tanem, koniec dnia.
W końcu nadszedł długo wyczekiwany dzień, czyli moje 18 urodziny, gdzie wybrałem sobie na prezent zestaw mazaków Copic, dzięki czemu mogłem wreszcie zacząć rysować Martwe Ziemie. Od tamtego czasu każdą chwile poświęcałem na rysowanie i dopracowywanie historii.
Historie tworzyłem w sposób dzielący na parę segmentów:
1. Z wcześniej napisanej fabuły brałem jej część i punktowo pisałem najważniejsze rzeczy jakie mają się znaleźć w tym rozdziale, najczęściej zapisywałem sobie te informacje na małych kartach samoprzylepnych.
2. Rozmieszczenie całej historii by ta zmieściła się w zakresie 18-22 stron. Rozpisywałem to w zeszycie A5.
3. Dopracowanie historii, a w szczególności kadrów i póz bohaterów i innych elementów. To rozpisywałem w zeszycie A4
4. Końcowe rozrysowanie strony (rysowanie ołówkiem, tuszem, wymazanie ołówka, wypełnienie, korekta, skan, obróbka na komputerze i umieszczenie na stronie).
Wszystko staram się rozbić własnoręcznie bez użycia komputera, jedynie jestem zmuszony do dodawania napisów, oraz rastrów, które z chęcią naklejałbym własnoręcznie, lecz cena ich importu z Japonii póki co znacznie przewyższa moją kieszeń.
Kilka słów o materiałach
Aktualnie używam głównie Japońskich narzędzi do rysowania, lecz nie było tak od zawsze! Pierwsze sześć rozdziałów jakie w życiu stworzyłem (nie Martwe Ziemie!) zrobiłem za pomocą zwykłych cienkopisów. Dopiero przy siódmym rozdziale zakupiłem cały zestaw gazetek wydawanych w Polsce "Jak Rysować Mange" i w nich były dołączone wszystkie potrzebne narzędzia do rysowania. Na początku kompletnie nie potrafiłem rysować piórkami i tuszem. Wszystko rozlewałem i robiłem jakieś krzywe, dopiero po 3 miesiącach zaczęło iść mi to w miarę sprawnie. I przez dłuższy czas używałem właśnie ich, cały czas się ucząc. Japońskie stalówki kupiłem trochę przed, albo już po Martwych Ziemiach, teraz nie mogę sobie do końca przypomnieć, ale wiem jedno to była bardzo dobra decyzja. Różnica między naszymi europejskimi odpowiednikami a oryginalnymi stalówkami japońskimi jest kolosalna, lecz i tak wszystkim początkującym i tak zalecam na start nasze tańsze odpowiedniki, bo nauczyć się rysować piórem i tuszem wymaga to bardzo dużo pracy, ja sam uczę się do tej pory.
Moje pierwsze strony mangi (cienkopisy). Moje pierwsze strony tuszem.
Krótko o fabule
Martwe Ziemie to opowieść o dwójce podróżników Maximusie i Vallerze oraz tajemniczym Mag'u Batonie.
Historia komisu zaczyna się w karczmie "pod baranem" gdzie cała trójka odpoczywa, aż do czasu kiedy to atakuję ją trójka bandytów i to od tego momentu wszystko się zaczyna. Val i Max wplątują się w wojnę mrocznych elfów i ludzi, oraz w walkę z ciągle napadającymi Livelly Grass i okolice bandytami. Z czasem okazuje się, ze to nie wszystko co ich czeka w krainie River Gate, będącej jedną z siedmiu księstw Północy.
Martwe Ziemie to również cały stworzony wokoło nich świat, to nie tylko jeden kraj gdzie dzieje się akcja. lecz to cały kontynent, planeta, a nawet cała kosmologia. Moim głównym zamierzeniem jest rozszerzać ten świat i go zabarwić, więc na pewno oprócz Martwych Ziem, powstanie jeszcze wiele innych dzieł dziejących się w tym świecie (Aktualnie nawet nad jedną pracuje!).
Na co pójdą pieniądze?
| Koperty | 500 szt. | 95~500 zł | |
| Przesyłki do was | 500 szt. | 1600~3400 zł | może nawet wyjdzie więcej |
| Stworzenie książki | 500 szt. | 3000 zł | mniej więcej |
| Przesyłki książki i kopert do mnie | 100~300 zł | ||
| Inne rzeczy potrzebne do pakowania | 100~500zł | ||
| 4,9% prowizji dla platformy | 440~620zł | ||
| Łącznie | 500 szt. | 5300~8500 zł |
Wszystkie zebrane pieniądze ponad oczekiwaną kwotę pójdą na dodatkowe egzemplarze mangi oraz na materiały do rysowania.
Gdzie przeczytać?
Chce dać każdemu możliwość przeczytania mojego komiksu, by nikt nie kupował kota w worku i udostępniłem całe dwa pierwsze tomy (16 rozdziałów!) na mojej stronie na Facebook'u oraz deviant arcie. Ktoś może napisać, że nie ma sensu kupować tomiku w wersji fizycznej, skoro może dostać praktycznie to samo jak i więcej w internecie za darmo bo, aż dwa tomy a nie jeden. I zgodzę się z taką osobą, ale mi chodzi przede wszystkim o opinie i pokazanie ewolucji Martwych Ziem na przestrzeni tych 16 rozdziałów, bo na przestrzeni tych tylko 7 rozdziałów, aż tak tego nie widać, ale już w skali szerszej da radę zauważyć znacznie poprawione rysunki, kadry czy elementy historii i to wszystko na przestrzeni zaledwie dwóch lat, a kto wie jak jeszcze się poprawi na przestrzeni kolejnych dwóch lat. Chce pokazać, że ciężką pracą i wiarą w siebie jest się w stanie wiele osiągnąć i wiele nauczyć. Moim zamiarem jest stworzyć dobry polski komiks w stylu japońskim, oraz rozpowszechnić nasze rodzime pozycje w tym stylu, by więcej młodych ludzi zaczęło tworzyć. Więc kupując wersje tomikową wspierasz mnie, oraz rozwój polskich mang.
Więcej na
Facebook - Polska Manga 'Martwe Ziemie'
W razie jakikolwiek pytań proszę pisać na: [email protected]
Oraz jeżeli ktoś zauważy jakiś błąd w komiksie, również proszę o wysłanie wiadomości na e-mail, najlepiej z zdjęciem błędu.
Co będzie zawierać tomik?
Tomik będzie zawierał pierwsze 7 rozdziałów Martwych Ziem, 5 pierwszych stron kolorowych, pierwsze szkice Vallera i Maximusa, oraz parę innych bonusowych stron, łącznie komiks będzie posiadał od 180 do 200 stron, jest to element dalej w stanie projektowania, będę dzielił się efektami na bieżąco na Facebook'u.
Wstępna okładka pierwszego tomu.
Dodatkowa informacja!
Brak możliwości wysyłki za granice, jedynie po kontakcie ze mną możemy taką indywidualnie załatwić.
Z góry chciałbym wszystkim podziękować za wsparcie oraz wierze, że w przyszłości uda nam się stworzyć coś naprawdę wspaniałego :) !